no to musicie się w takich okolicznościach po stracie bramki mobilizować jeszcze bardziej.przypomnij sobie finał ligi mistrzów-3:0 dla milanu a po przerwie milan był na kolanach.wpadne do was zobaczyć na jakiś trening

Z tego co napisał "michal 13nks" można wnioskować,że nasie juniorzy mają słabą psychikę, jest w tym troche prawdy , przykładem jest ostatnio gra Krystiana Olekszego (małpki) w drużynie seniorów, w jego zachowaniu widać ,że nie do kńca jest pewny swoich możliwości i można śmiało stweirdzić ,że się boi. Myślę,że z każdym nasatępnym meczem Krystiana w senoirach będzie lepiej i w końcu on będzie siał postrach w oczach rywali. Przejście z wieku juniora na wiek seniora jest bardzo trudne, większość graczy na tym etapie załamuje się i co za tym idzie kończy karierę.

ja mysle ze glowna przyczyna naszych slabych wynikow jest takze to ze nie ma poprostu ludzi.. jak w pierwszym wychodzi maly beniu to co my mamy zrobic.. na poczatku gdy byla liczniejsza grupa juniorow rozegralismy dobry mecz z szamotulami i jakos gra nam szlo! Ale wszystko jest do nadrobienia mamy potencjal i niektore mecze to udowodnily!! ale faktem jest ze po straconej bramce za szybko sie zalamujemy.. powinna byc lepsza mobilizacja w druzynie!

Ja wiem jak wzmocnić psychikę juniorów. Trzeba im dać szkołę silnego charakteru Kibice powinni ich zmobilizować (jak GKS KATOWICE)

W ten sposób to by im wybito piłke z głowy